Ozona Spearmint Hot


Informacje o tabace
Parametry tabaki
Pöschl Tabak GmbH & Co. KG
Recenzje użytkowników
Tabaczany TicTac
Tabaka zostało kupiona jako dobrze mi znany produkt za sprawą kolegi. Pudełko kanciaste i bardzo szczelne. Na to wszystko kolorowa naklejka, która ma teraz inną szatę graficzną. Tabaka jest sucha i średnio zmielona. Nie zbija się w grudki. Smak tej tabaki to dla mnie duże zaskoczenie. Spodziewałem się mocnego kopniaka mentolu jak medyk czy coś. Ale dostałem spokojną słodką mięte. Tak jak ta z TicTac. Aromat się długo utrzymuje w nosie i dobrze orzeźwia. Jest fanem dość mocnych tabak, więc ten smak przy dłuższym zażywaniu robi się słodki. Ale dla wszystkich jak najbardziej polecam ten produkt.
Podsumowanie o tabace
-Szczelne opakowanie
Bardzo dobra
Świetna tabaka przypominająca aromatem gumy do żucia. Polecam każdemu, świetnie odświeża i nadaje miłe uczucie w nosku.
Podsumowanie o tabace
Cena, ja zapłaciłem 6,50zł.
Tabakiera, 10g, idealna ilość.
Idealna dla początkujących, co nie znaczy że nie dla starych pryków.
zwykła codzienność
Na wstępie, tabaka niczym nas nie zaskakuje, jest pospolita jak mniszek lekarski na trawniku. Wada? Dla jednych tak dla drugich nie...
Cenowo i wizualnie prezentuje się całkiem konkretnie, czyli ładne pudełeczko z zieloną naklejeczką za które nie zapłacimy więcej niż 9 złotych. Na tle tabak popularnych i łatwo dostępnych w przydrożnych sklepach "na mieście" jest bardzo dobra, ponieważ tytoń ma całkiem przyzwoitą jakość a mięta nie jest szczypiąca i nie atakuje nas brutalnie po nosie w przeciwieństwie do jej wujka Presidenta. Każdy kto smakował się w wyrobach Ozony wie jak wygląda przeciętna zawartość tabakierki, więc raczej nie ma co tu się zbytnio rozwodzić.
W smaku przypomina trochę pastę do zębów, bądź zielone orbit listki tak jak to któryś z moich poprzedników napisał.Tabaka ma tendencje do zbijania się w gródki które lubią zabrudzić nam koszulę, bądź spodnie ale spokojnie, tabaka nie należy do najwilgotniejszych więc łatwo się ewentualnego śladu po niej pozbyć. Z racji tego że mięta nie atakuje mocno to też długo w nosie nam się nie utrzyma jej zapach. Ostatnia refleksja z którą się z wami podzielę jest następująca. Na tle wyrobów ozony i tym podobnych wyrobów ogólnodostępnych jest dobra, natomiast do bardziej wybitniejszych tabak np Bernarda nawet nie ma co jej porównywać - ściślej mówiąc, dobry materiał na tabakę codzienną.
Podsumowanie o tabace
-przyzwoity tytoń
-nie wypala śluzówki
-ogólnodostępna
- nie zaskakująca
Kolejna mięta?
Jest to jedna z przyjemniejszych tabak o aromacie miętowym. Zawsze gdy ją otwieram to wdycham pierwsze zapach tytoniu, który jest tak bardzo miły, że aż zmusza mnie bym zamknął oczy i pogrążył się w zamyśleniu. Gdy się już ocknę, wysypuje trochu tabaki i wciągam. Mięta, która znajduje się wśród tytoniu rozchodzi się delikatnie po nosie. Cała przyjemność trwa kilka minut, po czym nadchodzi powrót do rzeczywistości. Uważam, że ten produkt pöschla jest jak najbardziej udany. Aromat jest w odpowiednich proporcjach do ilości tytoniu. Nie ulatuje z biegiem czasu. Jednak po n-tym zażyciu zaczyna nudzić. Ma się ochotę na coś więcej. Polecam ją wszystkim, ale warto mieć coś jeszcze w kieszeni, na wypadek gdyby ta się nam znudziła.
Podsumowanie o tabace
- Ładne minimalistyczne opakowanie
- Nie jest zbyt mocno, przez co dobra dla początkujących
- Drobno zmielona o średniej wilgotności.
- Idealna dla początkujących.
- Nudzi po pewnym czasie.
Mięta
Poschl Ozona Spearmint nie wiem czy moja recenzja będzie obiektywna ponieważ ‘Miętka’ była moją pierwszą tabaką w życiu i tu jest tak jak z kobietą swój pierwszy raz pamięta się do końca życia, mogą to być wspomnienia jak najbardziej złe do których nikt nie będzie chciał wracać, a może to być wspomnienie piękne i cudowne które na zawsze bardzo wyraźnie zostanie wyryte w naszej pamięci.
Tak jest ze mną pierwszy raz zostałem poczęstowany ‘miętką’ od mojego najlepszego przyjaciela i nie powiem był płacz, kichanie i brązowe gile z nosa, ale aromat który został w moim nosie był nie do opisania, było cudownie i przyjemnie, wkońcu przez pare pięknych momentów mogłem oddychać przez niezatkany nos (pozdrawiam moją przegrode).
A teraz pare słów o właściwym produkcie więc tak tabakierka typowa dla Poschlowskich ozon, prostokątne plastikowe pudełko z zamykaniem do u góry, to właśnie zamykanie w tych typach tabakierek jest dla mnie złym rozwiązaniem bo zamykanie często się niszczy i odpada, a zażywanie później tabaki gdzieś na zewnątrz staje się troszeczkę bardziej uciążliwe ponieważ trzeba uważać, żeby nie zgubić swojego zamykania.
Konsystencja tabaki jak dla mnie typowe Poschlowskie zmielenie, ale jest troszeczkę bardziej sucha niż Cherry czy Orange. Aromat jest przyjemny, ale nie jest niepowtarzalną mieszanką bardzo przypomina mi miętowe gumy do żucia plus aromat tej tabaki jak dla mnie jest bardzo orzeźwiający/odświeżający.
Podsumowanie o tabace
-Łatwość dostępu w tabakierce
-Dostępność
-Niezbyt oryginalny aromat